Muzyczna 13 - Marzec

W tym miesiącu również bardzo różnorodnie. Ale trafiło się sporo polskiej muzyki, szczerze mówiąc rzadko słucham polskich twórców, w tym miesiącu przekonałam się, że warto.

Moje największe odkrycie KARI, trudno mi wybrać najlepszą piosenkę, bo słucham wszystkiego w kółko. Zachęcam do przesłuchania wszystkich utworów. Kto by pomyślał, że to polskie dzieło?



I kolejny polski kawałek.


Po prostu przyjemny kawałek do posłuchania przed snem i wszystko staje się prostsze.


Tytuł mówi wszystko, nie trzeba nic dodawać, jedna z piękniejszych.


Kolejny zespół, którego ciągle ostatnio słucham. Te dwie piosenki od dawna słyszałam w radiu i za każdym razem byłam pod wrażeniem, ale zawsze zapominałam sprawdzić, kto jest autorem, wreszcie sprawdziłam i nie potrafię ich wyłączyć.



Ostatnio wszędzie jej pełno, więc i u mnie nie zabraknie.


Dla mnie piosenka z pokręconą historią, kojarzy się tyle w jeden sposób, ale i tak ją lubię, ma w sobie coś magicznego.


Trochę klasyki. Mam piosenki, które co jakiś czas pojawiają się w mojej głowie i przez długi czas nie chcą z niej wyjść, potem o nich zapominam do następnego razu, to jedna z nich.


Strasznie pozytywny kawałek, od razu chce się tańczyć.


Zupełnie nie wiem co ta piosenka tu robi, zupełnie nie w moim stylu, ale w jakiś sposób przyciąga.


I na koniec kolejny polski zespół, byłam pod wrażeniem kiedy odkryłam jak młodzi są członkowie. Może nie pasuje do pozostałych, ale i tak ją uwielbiam.



Na początku myślałam, że w tym miesiącu nie uwolnię się od spokojnych kawałków, ale ostatecznie wyszło na to, że wcale ich tak dużo nie było.

Uwielbiam pytania jakiej muzyki słucham, nigdy nikt nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią: różnej, ale tak jest, nie potrafię ograniczyć się do jednego gatunku, słucham tego co mi się podoba, mimo że czasami są to skrajne wybory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz